Kopalnie zdane na (nie)łaskę gmin
Coraz więcej śląskich samorządów nie zgadza się na wydobycie węgla na ich terenie. Przekłada się to na wyższe koszty wydobycia.
Kopalnie są zmuszone wydobywać węgiel na coraz niższych pokładach, bo na eksploatacje węgla pod miastami nie zgadzają się samorządy. Bez pozytywnej opinii środowiskowej zgodnej z planami zagospodarowania przestrzennego gminy żadna kopalnia nie dostanie koncesji na wydobycie węgla. Z tym jest coraz trudniej – gminy wolą nieinwazyjny i niedegradujący biznes pozagórniczy. A im głębiej, tym drożej. Większość koncesji na wydobycie kończy się w latach 2018–2023.
– Żory były kiedyś gminą górniczą, typową sypialnią dla pracowników kopalń. Na szczęście te czasy mamy już za sobą i nie chcemy do nich wracać – mówi Waldemar Socha, prezydent Żor. Od kilku lat Żory nie chcą się zgodzić na wprowadzenie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, które dopuściłyby możliwość prowadzenia eksploatacji pod jego terenem przez kopalnię Borynia należącą do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta