Lech Wałęsa: Gross powinien oddać medal
Rozmowa | Popierałem PO, bo nie było nic lepszego – mówi były prezydent.
Rz: Na pańską prośbę IPN miał zorganizować 16 marca w Gdańsku debatę z udziałem pana oraz historyków i pańskich biografów. Dlaczego ostatecznie się pan na nią nie zgodził?
Lech Wałęsa, były prezydent i były przywódca „Solidarności": Warunki, które postawiono, były nieuczciwe i dlatego nie mogłem się na nią zgodzić.
Ale sam pan zaproponował debatę z udziałem m.in. Piotra Gontarczyka, Sławomira Cenckiewicza, Jana Skórzyńskiego, Grzegorza Majchrzaka, Andrzeja Drzycimskiego, Pawła Zyzaka. Zaproszono na nią również Piotra Semkę oraz publicystę Grzegorza Brauna. A później pan się wycofał.
Owszem, ale nie mogłem pozwolić, żeby ktoś zdominował debatę i nie dał mi dojść do słowa. Ustalenia porobiono takie, żeby to oni zawsze kończyli sprawę. Tak nie można.
Dyrektor TVP 1 zaproponował w imieniu prezesa telewizji Jacka Kurskiego debatę telewizyjną.
Proponowane terminy kolidują z moimi zaplanowanymi wcześniej zajęciami.
Czy byłby pan w stanie wziąć udział w takiej debacie w innym terminie?
Oczywiście, że tak. Ale problem polega na tym, że oni znów coś kombinują. Pewnie mają spadek zainteresowania, a chcą coś zarobić. Nie odpuszczę tej debaty, ale musi zostać tak ustawiona, żeby była sprawiedliwa. Zastanawiamy się nad zrobieniem kilku debat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta