Urlop, którego nie było
Szef resortu finansów Paweł Szałamacha, będąc posłem, na prawie rok wyjechał z kraju. Mimo to pobierał uposażenie.
Minister finansów Paweł Szałamacha to jeden z najlepiej wykształconych członków gabinetu Beaty Szydło. Studiował nie tylko na Wydziale Prawa i Administracji UAM w Poznaniu, ale także w College d,Europe w belgijskiej Brugii. Ukoronowaniem edukacji były roczne studia z zarządzania publicznego na prestiżowym Uniwersytecie Harvarda.
Te ostatnie odbył na przełomie 2014 i 2015 roku nietypowo, bo będąc posłem PiS. Z artykułu, który we wrześniu 2014 roku opublikował „Głos Wielkopolski", wynika, że na czas studiów wziął od września 2014 r. do maja 2015 r. bezpłatny urlop.
Ta informacja jest powielana w mediach i internecie. Jednak, jak ustaliła „Rzeczpospolita", fakty są inne. Sejm nie zgodził się na bezpłatny urlop dla Szałamachy, dlatego podczas pobytu w USA pobierał uposażenie i dietę, choć niemal nie pracował jako poseł.
Informację o tym, że Szałamacha nie dostał urlopu, potwierdzają Kancelaria Sejmu, były marszałek Radosław Sikorski i sam minister...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta