Eurorealistom poddaję pod rozwagę
Realną alternatywę dla handlu z krajami Unii Europejskiej stanowi gospodarcza autarkia, a więc system, który tak dobrze sprawdza się w Korei Północnej.
Prof. Jan Czekaj
Rozwijający się dynamicznie polski parlamentaryzm wzbogacił się o kolejną instytucję: Parlamentarny Zespół Eurorealistów, który postawił sobie za cel dokonanie oceny korzyści i kosztów naszego członkostwa w UE. Składający się z posłów Kukiz'15 i PiS zespół ma się skupić na ekonomicznych i prawnych konsekwencjach członkostwa Polski w UE. Ponieważ nie jestem prawnikiem, toteż nie będę odnosił się do kwestii prawnych. Chciałbym za to przedstawić i przeanalizować kilka wskaźników, które mogą być pomocne w szacunkach korzyści i strat o charakterze ekonomicznym wynikających, czy też wiązanych, z naszym członkostwem w UE. Gdyby, czego wykluczyć nie można, zespół doszedł do wniosku, że bilans jest dla Polski niekorzystny, to trzeba by się także zastanowić nad konieczną reorientacji naszej gospodarki powiązanej silnymi więzami z UE, z których eurorealiści być może będą chcieli Polskę uwolnić.
Tu i ówdzie można spotkać się z opiniami, że Polska właściwie do unijnego budżetu dopłaca. Z informacji zamieszczonych na stronie internetowej Ministerstwa Finansów jednak wynika, że od 1 maja 2004 roku do 31 stycznia 2016 roku Polska otrzymała z UE dotacje o łącznej wartości 124,8 mld euro, równocześnie wpłacając do unijnego budżetu 39,4 mld euro. Uwzględniając dodatkowo, że w tym okresie musieliśmy zwrócić niewykorzystane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta