Od aplikującego o etat szef dostanie tylko kilka dokumentów
Żadna dodatkowa zgoda kandydata na przetwarzanie jego danych osobowych w rekrutacji nie jest potrzebna, jeżeli pracodawca bazuje wyłącznie na informacjach wymaganych przez kodeks pracy.
Przepisy nie ograniczają zakresu informacji, które kandydat podaje w swoim życiorysie. To on decyduje, czy jego treść zmieści na jednej stronie czy na kilku, czy przekaże życiorys w wersji kolorowej czy całkowicie zwyczajnej. Forma CV nie ma znaczenia. Liczy się zawartość. Kandydat może więc umieścić wszystkie te dane, które uzna za konieczne albo potrzebne do odpowiedniego zaprezentowania się potencjalnemu pracodawcy.
Nic ponad katalog
A jakich informacji może żądać od kandydata pracodawca? Zgodnie z art. 221 § 1 kodeksu pracy są to:
- imię (imiona) i nazwisko,
- imiona rodziców kandydata,
- data urodzenia,
- miejsce zamieszkania (adres do korespondencji),
- wykształcenie,
- przebieg dotychczasowego zatrudnienia.
To katalog zamknięty. Dopóki zatem aplikujący na etat z własnej inicjatywy nie przedstawi pracodawcy, np. referencji z poprzednich miejsc zatrudnienia, zaświadczeń o znajomości języków czy oprogramowania, dopóty pracodawca nie może domagać się takich informacji.
Udostępnienie danych następuje w formie oświadczenia osoby, której one dotyczą, np. w CV czy kwestionariuszu osobowym. Pracodawca ma przy tym prawo żądać udokumentowania danych podanych przez kandydata, np. okazania świadectwa pracy.
Kiedy świadectwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta