Bliskie południe, Daleki Wschód
Natalia Partyka przywiozła z Rio de Janeiro czwarty z rzędu złoty medal igrzysk paraolimpijskich. Przed nią ligowa przeprowadzka z Tarnobrzegu do Hodonina.
W brazylijskim finale Polka pokonała Chinkę Qian Yang, tę samą, z którą wygrała cztery lata temu w Londynie. Wtedy było 3-2 w setach, tym razem 3-0, chociaż po bardzo zaciętej drugiej partii – 11:8, 18:16, 11:5. Kiedy emocje opadły, mistrzyni uznała, że dopiero ten mecz zagrała na swoim poziomie. Wcześniej nie było tak łatwo – o półfinałowym zwycięstwie nad Brazylijką Bruną Costa Alexandre rozstrzygnął dopiero piąty set.
Cztery złote medale igrzysk to osiągnięcie historyczne, ale – jak zapewnia tenisistka – ta historia się nie kończy.
– 27 lat to świetny wiek. Wkrótce zacznę myśleć o Tokio 2020. Przecież nie pójdę w takiej chwili na emeryturę – zapowiada.
Zanim jednak myśli powędrują w stronę Dalekiego Wschodu, czeka ją przeprowadzka na bliskie południe. Po dwóch latach występów w zespole mistrzyń Polski, KTS Tarnobrzeg, przenosi się do drużyny mistrza Czech, SKST Hodonin. – To była nasza wspólna decyzja, nikt nie zamyka sobie drogi w przyszłości. Po prostu robimy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta