Drobiowa szarża na chińskie stoły
Mamy szanse eksportować do Chin drób za niemal 2 mld zł rocznie. We wrześniu ruszy oficjalnie przedstawicielstwo branży drobiarskiej w Szanghaju.
Beata Drewnowska
– Chiny nieustannie rozwijają się i pozostają największym importerem żywności, w tym drobiu, na świecie. To dla nas szansa, którą chcemy jak najlepiej wykorzystać – mówi „Rzeczpospolitej" Łukasz Dominiak, dyrektor generalny Krajowej Rady Drobiarstwa – Izby Gospodarczej (KRD IG).
W zdobyciu rynku chińskiego drobiarzom ma pomóc przedstawicielstwo w Szanghaju, które będzie tam reprezentować interesy branży. To pierwsze tego typu biuro stworzone przez organizacje naszego sektora spożywczego w Chinach. KRD IG, pod którego egidą będzie działało przedstawicielstwo, planuje jego oficjalne otwarcie 23 września 2016 r.
Padnie nowy rekord
– Przedstawicielstwo będzie się zajmowało budową relacji, które są kluczowe w prowadzeniu biznesu w Chinach – wyjaśnia Łukasz Dominiak. – Zajmie się także działaniami na rzecz całej branży, m.in. organizowaniem udziału w targach oraz misjach gospodarczych czy gromadzeniem i analizą danych rynkowych. Jedną z funkcji biura będzie świadczenie usług dla konkretnych firm.
Polscy drobiarze zdobyli już przyczółek w Państwie Środka. Polska jest obecnie jedynym krajem europejskim, który może eksportować mięso kurczaków i indyków do tego kraju. Francja ma uprawnienia, by sprzedawać tam mięso kaczek (na razie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta