Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cohen, książę bardów

14 listopada 2016 | Kultura | Jacek Cieślak
źródło: AFP

„You Want It Darker" okazał się ostatnim albumem 82-letniego muzyka. Zmarł krótko po premierze.

– Kiedy ludzie mówią o Leonardzie, pamiętają o tekstach, a nie wspominają o jego genialnych melodiach, tymczasem muzyka nadaje poezji niebiański charakter i jest jak winda wynosząca ją do poziomu przebojowości – powiedział Bob Dylan, który wraz z Allenem Ginsbergiem zaśpiewał chórki na płycie „Death Of A Ladies' Man" w 1977 roku.

Cohen pożegnał się albumem mrocznym i poruszającym.

W tytułowej kompozycji szepcze: „Hineni, hineni!", słowa z Genesis 22:1 – te same słowa, które wypowiadał Abraham do Boga: „Oto jestem, Panie", oznaczające gotowość na śmierć. „Jestem gotów, mój Panie" dopowiada po angielsku przyciszonym głosem kanadyjski bard. Wspomagał go kantor żydowskiej kongregacji Shaar Hashamayim, która 10 listopada zorganizowała pogrzeb artysty według tradycyjnego rytuału.

Ostatnia płyta jest rozmową z Bogiem, Jezusem, namysłem nad wiarą i niewiarą, zwątpieniem i nadzieją. Testamentem, wyszeptanym resztką sił na wózku inwalidzkim, bo artysta śpiewający, że gra skończona, był ciężko chory. Szeptał: „Wszystko skończone/ i woda, i wino/ Byliśmy załamani, a teraz osiągnęliśmy kres".

W „On The Level" pożegnał pierwszą muzę Marianne Ihlen, która zainspirowała dwie pierwsze płyty Cohena, ballady „So Long Marianne", „Bird On Wire", a zmarła w lipcu.

Cohen urodził się w Montrealu, w rodzinie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10598

Wydanie: 10598

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament