Podatki dla firm powinny być niskie
Stanisław Gomułka | Pomysł jednolitego podatku niesie niekorzystne konsekwencje – podkreśla w rozmowie z Anną Cieślak-Wróblewską główny ekonomista BCC.
Rz: Pana zdaniem obciążenia podatkowe osób bogatszych powinny być wyraźnie wyższe niż biedniejszych?
Stanisław Gomułka: To jest pytanie z zakresu sprawiedliwości podatkowej czy społecznej. To zatem nie jest kwestia ekonomiczna, tylko decyzja polityczna.
A podoba się panu koncepcja jednolitego podatku przedstawiana przez PiS, w którym założony jest właśnie taki pomysł?
Ani mi się nie podoba, ani podoba. Dopóki nie poznamy szczegółów, trudno ocenić ten pomysł, a jako ekonomista mogę jedynie wskazywać na różne konsekwencje. Na razie z wypowiedzi przedstawicieli rządu wynika, że ma to być dobra zmiana dla jednych podatników i niezbyt dobra dla innych. Zakłada się bowiem poważne przesunięcie obciążeń podatkowych z biedniejszej grupy na bogatszych.
Można szacować, że osoby zarabiające wyraźnie poniżej średniej krajowej, gdzieś pomiędzy 2–3 tys. zł miesięcznie, zyskałyby na reformie, bo ich obciążenie różnymi daninami spadłoby w relacji do dochodów. Można podejrzewać, że dla osób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta