Rosyjski ambasador zastrzelony w Ankarze
Andriej Karłow został zabity strzałem w plecy podczas otwierania w Ankarze wystawy fotograficznej „Rosja w oczach Turków".
Zamachowcem okazał się turecki policjant po służbie (na zdjęciu), który prawdopodobnie przedostał się do sali wystawowej, wykorzystując swoją legitymację. Spośród obecnych jeszcze trzy osoby zostały ranne. Morderca został zastrzelony na miejscu.
Zabijając dyplomatę, wykrzykiwał: „My giniemy w Aleppo, wy giniecie tutaj!". W ostatnim wywiadzie ambasador mówił, że rosyjscy dyplomaci są traktowani w Turcji jak wrogowie, ale „zwykli obywatele odnoszą się do nas normalnie".