Nadchodzi rewolucja w stylu sharing economy
Dzięki dynamicznemu rozwojowi technologii wkrótce każdy konsument będzie też producentem. michał duszczyk
Jak wielu z was posiada wiertarkę? – to pytanie w 2010 r. Rachel Botsman, autorka bestsellerowej książki „What's Mine Is Yours: The Rise of Collaborative Consumption" (z ang. „Co moje, to twoje: Narodziny wspólnej konsumpcji") zadała zaskoczonym słuchaczom prestiżowej konferencji TEDx w Sydney.
Prawdopodobnie zdecydowana większość obecnych podniosła ręce. A Bostman kontynuowała: – Wiertarki będziemy używać ok. 12–15 minut w całym cyklu jej życia. To niedorzeczne – zadrwiła z zebranych.
Gdy sala wybuchła śmiechem, uciszyła ich jednym stwierdzeniem. – Jedyne, co potrzebujecie, to dziury w ścianie, a nie wiertarki. Dlaczego jej od kogoś nie wypożyczyć? Albo nie wynająć swojej innym, a przy tym zarobić? – spytała słuchaczy.
Wśród zebranych zapanowała konsternacja. A niemal siedem lat później scena z konferencji TEDx powtarzana jest przez kolejnych ewangelistów sharing economy.
W 2010 r. zjawisko dzielenia się dobrami i usługami to był dopiero rodzący się trend, w który wielu nie wierzyło. Słowa Rachel Botsman okazały się jednak prorocze i dziś uznawane są za archetyp ekonomii współdzielenia.
Współdziel i rządź
Globalna gospodarka przechodzi poważną transformację. Dynamicznie rosnące znaczenie urządzeń mobilnych i internetu sprawia, że zmieniają się modele biznesów wielu firm, prowadząc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta