Linie ostro walczą o nasze niebo
Mimo wzrostu cen ropy bilety nie drożeją. To efekt zaostrzającej się konkurencji na loty z Polski. LOT i tanie linie otwierają właśnie nowe połączenia. Danuta Walewska
Na północ, południe, wschód i zachód. Wracają stare połączenia zawieszone na sezon zimowy. Pojawiają się też nowe kierunki. Niektóre z nich to potencjalne hity.
Tak może być w przypadku połączeń LOT, które już zostały ogłoszone – do Teheranu, Astany, Los Angeles i na drugie lotnisko w Nowym Jorku – do Newark. Wiadomo, że narodowy przewoźnik planuje dalszy rozwój w Azji i tu najczęściej wymieniane są dwa kierunki – Chengdu na południu Chin oraz Singapur, gdzie polscy pasażerowie mogliby się przesiadać na loty do Australii. Zwiększy się liczba lotów do Izraela, a i tak na rejsach z polskich miast do stolicy tego kraju Tel Awiwu samoloty latają wypełnione.
Po rezerwacjach widać także, że zainteresowaniem pasażerów zarówno z Polski, jak i z Izraela cieszy się planowana trasa do Los Angleles. – Zresztą ten kierunek sprzedaje się doskonale – mówi Adrian Kubicki, rzecznik LOT. Tel Awiw pojawił się także w ofertach Ryanaira i Wizz Aira z innych polskich miast.
Prawdziwy festiwal ofert nowych kierunków miał w końcu ubiegłego tygodnia irlandzki Ryanair, który tylko z Krakowa ogłosił na lato 2017 aż 14 nowych tras. Najciekawsze to z pewnością kierunki południowe – loty do Sewilli i Marrakeszu, Neapolu i Marsylii.
Ceny mogą spaść
Wiadomo również, że w tym roku polecimy jeszcze relatywnie tanio....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta