Przez oszustów kierowcy płacą krocie za polisy
Na wysokość składek wpływają wypłacone odszkodowania. Co najmniej 10 proc. to wyłudzenia.
Siedem BMW spłonęło na lawecie, a do ubezpieczyciela wpłynął wniosek o wypłatę odszkodowania w wysokości 40 mln zł – tak wyglądała próba największego wyłudzenia w ubezpieczeniach komunikacyjnych w ostatnich latach. Zwykle jednak oszustwa są na niewielkie kwoty, ale ich skala jest duża. Najczęściej do towarzystw zgłaszane są kolizje, które nigdy się nie wydarzyły, powszechne są też sfingowanie kradzieży czy tzw. jazda na stłuczkę.
W 2015 roku wartość czynów przestępczych ujawnionych w sektorze ubezpieczeniowym wyniosła 180 mln zł, z czego ponad 80 proc. to nadużycia komunikacyjne. W stosunku do całości wypłaconych odszkodowań (ok. 15,5 mld zł) na rynku ubezpieczeń majątkowych w 2015 roku wartość wykrytych nadużyć stanowiła zaledwie 1,16...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta