Obrona konieczna Musi być rzeczywiście konieczna
Analiza | Wdzieranie się jest jedynie środkiem do celu, jakim jest dokonanie zamachu.
Wokół projektowanych zmian w przepisach o obronie koniecznej narosło w ostatnim czasie wiele kontrowersji i niejasności.
Argumentacja stosowana przez oponentów nowego rozwiązania oparta jest przy tym nie tyle na wnikliwej analizie teoretycznej i kryminalno-politycznej proponowanych zmian, ile na wykorzystaniu erystycznych forteli, które mają obnażyć słabość projektowanej regulacji. Pora zatem szczegółowo wyjaśnić pojawiające się wątpliwości.
Przekroczenie nie może być rażące
Najdalej idące zastrzeżenie sprowadza się do uznania, że przepis art. 25 § 3 kodeksu karnego daje wystarczającą gwarancję bezkarności osobie przekraczającej granice obrony koniecznej, brakuje zaś dostatecznych podstaw do łagodniejszego potraktowania ekscesu osoby broniącej jedynie miru domowego, a nie bardziej istotnych w hierarchii aksjologicznej dóbr prawnych.
Odpierając ten argument, należy zauważyć, że podstaw racjonalizacji swoistego uprzywilejowania przekroczenia granic obrony koniecznej upatruje się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta