Firmy chcą abolicji ZUS
podatki
Na firmy ochroniarskie i sprzątające padł blady strach. ZUS domaga się od nich zaległych składek. Jak wyliczyła firma PwC w raporcie, do którego dotarła „Rzeczpospolita" mogą one sięgnąć łącznie aż 19 mld zł.
Starając się przed laty o zamówienia publiczne, firmy te cięły koszty, zatrudniając pracowników na kilku zleceniach, z których tylko jedno było w pełni oskładkowane. ZUS uspokajał ich wtedy, że to zgodne z prawem. Jednak ostatnio zmienił zdanie i traktuje to jako obejście prawa.
Federacja Przedsiębiorców Polskich, by uratować 100 tys. polskich firm przed bankructwem i milion pracowników przed utratą zatrudnienia, apeluje do rządu o rezygnację z tych roszczeń. – Aby na tej operacji nie stracili zwykli obywatele proponujemy, aby zapisać te składki na kontach zleceniobiorców – postuluje Marek Kowalski, szef FPP.
Jak wylicza PwC – państwo zaoszczędziło dzięki kwestionowanym dziś zabiegom 30 mld zł. Firmy oferowały bowiem niższe ceny za usługi. ©℗ —mrz
>C1, komentarz >A2