Filmowy posiłek z wielu świetnych dań
Jan A.P. Kaczmarek | Jesteśmy dumną częścią filmowej Łodzi – mówi wybitny kompozytor, laureat Oscara, o trzeciej edycji Transatlantyk Festivalu, która odbędzie się w dniach 13–20 lipca.
Rz: Partnerem festiwalu jest samorząd łódzki. Jaki wpływ na dzisiejsze oblicze Transatlantyk Festivalu miała decyzja przeniesienia go do tego miasta?
Jan A.P. Kaczmarek: Transatlantyk Festival jest festiwalem związanym organicznie z miastem, gdzie się odbywa, oraz z jego społecznością. Łódź przed kilku laty uwiodła mnie swoją ambicją. Secesyjny, postindustrialny klimat wpływa na festiwal. To miasto bardzo inspiruje mnie jako artystę – jego historia, architektura i zakorzenienie w filmie. Samorząd łódzki mierzy wysoko i pisze dla siebie rolę miasta filmu na nowo. Zawsze jestem zainspirowany takimi projektami. Czy to się w pełni uda? Nigdy tego do końca nie wiemy. Czy Łódź uniesie zadanie, które na siebie wzięła i czy dzisiejsze czasy temu sprzyjają? O tym przekonamy się po latach. Jednego jestem pewien: ciężko razem pracujemy, żeby wszystko się udało.
Co będzie najważniejsze w trzeciej edycji Transatlantyk Festivalu?
Skupimy się na haśle „Niepodległość dziś". To dla mnie fascynujący temat, zarówno jeśli chodzi o niepodległość państwową, jak i jednostki. Ale mam na myśli cały katalog spraw związanych z tematem wolności. Myślę, że wszystkie te kwestie wymagają przedefiniowania. Warto zrozumieć, co dziś oznacza termin „niepodległe państwo" i czy może być faktycznie suwerenne w historycznym już znaczeniu znanym z XIX i XX w.? Czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta