Ludzie mieli dość marazmu
Wojciech Bakun Najbardziej chciałbym zmienić postrzeganie miasta zwłaszcza przez młodych. Chciałbym, aby młodzi ludzie chcieli tu pracować, zakładać rodziny, budować swoje firmy – mówi nowy prezydent Przemyśla.
Rz: Dlaczego w Przemyślu zmienił się prezydent, a PiS przestało rządzić?
Wojciech Bakun: Tak zdecydowali ludzie. PiS przestało współrządzić z lokalną formacją Regia Civitas, wcześniej zresztą Regia rządziła również z PO. Ta formacja od dawna była rozgrywającym w Przemyślu, jako ugrupowanie prezydenckie. Było to zaplecze prezydenta Roberta Chomy, który swój rodowód polityczny wywodzi również z PiS.
Ludzie poczuli się zmęczeni?
Ludzie mieli dość marazmu, który od jakiegoś czasu jest zauważalny w Przemyślu. O ile jeszcze 16 lat temu były nadzieje związane z rozwojem, wynikające ze wstąpienia do UE, otwierały się nowe perspektywy, o tyle po tych czterech kadencjach samorządu ludzie zobaczyli, że chyba Przemyśl nie wykorzystał szansy na ograniczenie degradacji. Wszelkie wskaźniki pokazywały, że miasta takie jak Przemyśl tracą swoje funkcje na rzecz dużych ośrodków. Taka była też polityka poprzedniej władzy w kraju, aby duże miasta były lokomotywami. Przemyśl był miastem, które miało szukać swojej szansy gdzieś indziej – taką alternatywą było tworzenie ośrodka o znaczeniu kulturalnym i turystycznym.
Zamieszanie z rejestracją list, kłopoty wewnętrzne PiS – to miało wpływ?
To chyba bardziej coś o charakterze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta