Amerykanie też już się boją Aldiego i Lidla
Sieci dyskontowe stają się coraz poważniejszym graczem w USA, a lokalni gracze zupełnie nie wiedzą, jak sobie z takim konkurentem poradzić. piotr Mazurkiewicz
Mimo fali patriotyzmu zakupowego w USA obserwowanej ze szczególnym natężeniem klienci coraz chętniej robią zakupy w niemieckich sieciach dyskontowych. Aldi działa w tym kraju już od lat 70., rósł pozwoli w cieniu potęg w rodzaju Walmart i nagle okazało się, że jest już liczącym się graczem w handlu FMCG. Niemiecka sieć ma w Stanach Zjednoczonych już niemal 1,9 tys. sklepów i góra w ciągu roku, dwóch zostanie trzecim pod względem liczby placówek graczem na rynku.
Firma zapowiedziała też, że wyda 1,6 mld dol. na remont 1,3 tys. sklepów do 2020 r. oraz przeznaczy 3,4 mld dol. na to, aby do 2022 r. rozbudować sieć do 2,5 tys. placówek.
– Rozwijamy się w czasie, gdy inni sprzedawcy detaliczni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta