Nie ma wyroku, nie ma apelacji
Przy ocenie możliwości zaskarżenia orzeczenia trzeba zbadać, czy zostało ono formalnie wydane i czy rozstrzyga o całości żądań.
W postanowieniu z 9 lutego 2018 r. (sygn. I CZ 12/18) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że nie można wnieść środka odwoławczego od orzeczenia, które nie zostało – w rozumieniu przepisów prawa procesowego – wydane. Chodzi tu zarówno o brak orzeczenia w ogóle, jak i o brak w wydanym orzeczeniu rozstrzygnięcia o określonym żądaniu lub jego części. W razie pominięcia przez sąd pierwszej instancji rozstrzygnięcia (pozytywnego lub negatywnego) o zgłoszonym żądaniu lub o jego części strona powinna złożyć, przewidziany w art. 351 § 1 k.p.c., wniosek o uzupełnienie orzeczenia, który nie konkuruje ze środkami odwoławczymi, lecz stanowi remedium, które może otworzyć stronie drogę do skutecznego wniesienia apelacji.
Judykat ten dotyczy problemu występującego stosunkowo często. Z praktyki sądowej wiadomo jednak, że nawet adwokaci i radcowie prawni postępują w takich przypadkach niewłaściwie, narażając stronę na dodatkowe koszty i niepotrzebne przedłużenie postępowania. Tymczasem kwestia ta została już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta