Sekta, tęcza i kodeks honorowy
Trudno orzec, czy Sejm nowej kadencji będzie lepszy, ale nie ulega wątpliwości, że na pewno ciekawszy.
Wybory były, ale jakby ich nie było. Nowego Sejmu i Senatu nie ma, nie wiadomo nawet kto w nowej Izbie Refleksji będzie rządził, nowego rządu nie ma, wszystko działa po staremu, a PiS się wcale nie spieszy. Marszałek Elżbieta Witek rozpuściła stary Sejm do domu i teraz naprawdę już nie wiadomo, kto ma moralne prawo uważać się za obecną władzę przedstawicielską.
Niektórzy mają nawet od tego rozdwojenie jaźni, jak poseł czy też może europoseł Dominik Tarczyński. Nie dość, że pechowo wybrano go w maju na 52. eurodeputowanego, który znajdzie sobie ławkę w europarlamencie dopiero kiedy dokona się brexit, to teraz jeszcze – jak ustaliło Oko.Press – Państwowa Komisja Wyborcza rzuca mu kłody pod nogi, bo nie chce, żeby jednocześnie sprawował dwa mandaty. Poseł Tarczyński niesyt był bowiem po maju politycznych wrażeń i wystartował do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta