Broń znad Wisły przegrywa na ukraińskim rynku
Zakończone właśnie targi Arms & Security w Kijowie znów pokazały słabość marketingu naszych państwowych fabryk broni. zbigniew lentowicz
Więcej zapału mają na szczęście prywatni przedsiębiorcy i to oni przejmują inicjatywę. Eksport uzbrojenia to trudny biznes wymagający państwowego wsparcia, dyskrecji i budowanego latami zaufania. Nie służy mu brak stabilizacji i karuzele kadrowe prześladujące branżę.
Październikowe targi Arms & Security zawsze były najlepszym wskaźnikiem poziomu biznesowych relacji krajowej zbrojeniówki z ukraińskimi sąsiadami. Gdy nam brakuje determinacji, pałeczkę przejmują konkurenci. Tym razem kijowską wystawę zdominowali Amerykanie oraz wyjątkowo aktywni Turcy i Czesi, mający więcej cierpliwości do trudnych kijowskich partnerów i ich kłopotów z finansowaniem wojskowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta