Polski atom potrzebuje bankierów
Technologia nuklearna, którą kupuje Michał Sołowow, jest adresowana do przedsiębiorców. Czy w Polsce ktoś jeszcze ją kupi – to się dopiero okaże. MARIUSZ JANIK
– Synthos potrzebuje czystej energii dla swojego przemysłu chemicznego – mówi „Rzeczpospolitej" Jon Ball. Wiceprezes GE Hitachi Nuclear Energy nie ukrywa, że polska firma jest modelowym klientem dla nowej wersji reaktorów, adresowanych do „klientów nietradycyjnych", czyli nie rządów państw lub wojska, lecz sektora prywatnego – przedsiębiorstw przemysłowych czy wielkich centrów obróbki danych jak Google – podsumowuje.
Potwierdza to w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Michał Sołowow. – Ja sam produkuję dziś energię głównie z węgla, w niedużej mierze z gazu. Inwestujemy teraz w gaz, ale to nie wystarczy do zbudowania prawidłowego miksu energetycznego. Dodatkowo niektóre nasze źródła musimy wyłączyć w 2024, a niektóre w 2028 roku, w pozostałe kotły węglowe po prostu przestanie nam się opłacać inwestować. W przyszłości pozwolenia na emisję CO2 będą jeszcze drożały – podkreśla.
W podobnej sytuacji zdaje się być Zygmunt Solorz, właściciel m.in. Zespołu Elektrowni Pątnów–Adamów–Konin. Według rozmówców naszej gazety to kolejny polski miliarder, który może się zaangażować w podobne przedsięwzięcie (choć jego współpracownicy nie potwierdzają – ale też nie zaprzeczają – takiej informacji). Tym bardziej że zaledwie kilka tygodni temu założyciel Polsatu ogłosił, że całe jego biznesowe imperium...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta