PiS chce zmienić wynik wyborów
Podważenie rezultatu może mieć poważne konsekwencje – mówi Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu. zuzanna dąbrowska
Prawo i Sprawiedliwość złożyło do Sądu Najwyższego wnioski o ponowne przeliczenie głosów w wyborach do Senatu w sześciu okręgach. Czy jeśli dojdzie do ponownego liczenia, wynik wyborów może się zmienić?
To, co się stało, sprawia, że mogę powiedzieć: PiS chce zmienić wynik wyborów.
Może chce tylko dobrze policzyć głosy?
To dotyczy ewentualnych korzyści właśnie ze strony PiS-u. Różnica zaledwie kilkuset głosów jest tylko w jednym przypadku – Stanisława Gawłowskiego.
Wiadomo, że nie komisja będzie liczyć głosy, lecz komisarz.
Komisarz wyborczy, który jest mianowany przez ministra spraw wewnętrznych PiS-u. Problem jest nie tyle w tym wniosku, ale w tym, że nie mamy zaufania do tych, którzy będą liczyć i decydować, czy to liczenie było skuteczne, czyli do Izby Kontroli Nadzwyczajnej utworzonej przy Sądzie Najwyższym przez PiS.
Czyli instrumentu, który specjalnie został stworzony do stwierdzenia ważności lub nieważności wyborów.
To jest jasne, że do tego został stworzony. Jeżeli cofniemy się do debaty i sejmowej, i senackiej na temat tworzenia tej Izby i ewentualnych konsekwencji, to mówiliśmy w sposób jasny i stanowczy. Ja też mówiłem (do polityków obozu rządzącego – red.),...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta