Konkurencja będzie katalizatorem rozwoju innowacji w budownictwie
Wszystkim powinno zależeć na wzroście innowacyjności sektora generującego ponad 10 proc. PKB, zatrudniającego ponad milion osób – mówi Damian Kaźmierczak, główny ekonomista w Polskim Związku Pracodawców Budownictwa. ADAM ROGUSKI
Czy polska branża budowlana jest innowacyjna?
Branża w powszechnym mniemaniu nie należy do innowacyjnych sektorów gospodarki, ponieważ realizacja projektu budowlanego jest oparta głównie na czynniku ludzkim. Co więcej, dyskusja o poziomie innowacyjności budownictwa dotyczy tak naprawdę bardzo wąskiej części branży, czyli około 1,7 tys. średnich i dużych firm. Pozostałe ponad pół miliona podmiotów, czyli około 99,7 proc. rynku, które funkcjonuje najczęściej w formie jednoosobowych działalności gospodarczych, utożsamia innowacyjność przede wszystkim z większą automatyzacją prac budowlanych prowadzonych na zlecenie innych firm i nie zastanawia się nad wdrożeniem wysoko wyspecjalizowanych rozwiązań.
Jeżeli zawęzimy analizę poziomu innowacyjności polskiego sektora wyłącznie do większych spółek, to okazuje się, że branża patrzy na innowacje z dużą otwartością. Wiele przedsiębiorstw stara się zwiększyć efektywność przez stosowanie nowoczesnych rozwiązań wspierających procesy operacyjne na budowie, inwestuje we własne centra badawczo-rozwojowe i nawiązuje współpracę z ośrodkami akademickimi. Niestety, uważam, że w zbyt wielu przypadkach plany wykreowania i wprowadzenia innowacji kończą się jedynie na deklaracjach. W mojej ocenie wynika to przede wszystkim z braku odpowiednich środków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta