Nowy despotyzm
W modzie jest nowa forma arbitralnej władzy bazująca na biernej współpracy obywateli, a nie tylko przemocy.
Politolog John Keane w fascynującej książce, która wyjdzie w przyszłym roku, nazywa to nowym despotyzmem. Nie ma w niej słowa o Polsce, jest za to dużo o Węgrzech, Chinach, Turcji, Arabii Saudyjskiej i Rosji. Siła nowego typu despotyzmu polega na mieszance nowych i starych instrumentów władzy, które mamią obywateli awansem i pieniądzem. To tłumaczy, dlaczego despoci nie boją się wyborów, które zazwyczaj wygrywają. Dla dysydentów jest oczywiście kij raczej niż marchewka. Przegrane wybory też można odwrócić i zmanipulować, bo za despotą stoją bogate firmy, a często nawet zachodnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta