Przepisy antykryzysowe nie pomagają
Przedsiębiorcy chcą, by miasta prowadziły postępowania i wydawały decyzje. Ale w czasie epidemii nie jest to takie proste. RENATA KRUPA-DĄBROWSKA
Przepisy antykryzysowe zawiesiły bieg terminów administracyjnych na czas pandemii. Szybko okazało się jednak, że nie jest to dobre rozwiązanie. O zmiany apelowali przedsiębiorcy. Efekt? Kolejne terminy są odwieszane. Pojawiają się też uproszczenia w prowadzeniu postępowań. Przy okazji jednak popełniane są błędy. Jest więc bałagan.
Apele do urzędów o zmiany
Pod koniec ubiegłego tygodnia Polski Związek Firm Deweloperskich oraz wiele firm z branży nieruchomościowej, a przed świętami rzecznik małych i średnich przedsiębiorców apelowali do urzędów o niezawieszanie działalności, dalsze prowadzenie postępowań i wydawanie decyzji.
– Napływają do nas sygnały o całkowitym zamknięciu urzędów i zaprzestaniu pracy, jeśli chodzi o nadzór budowlany czy wydziały architektury w niektórych gminach. Prowadzi to do wstrzymania lub opóźnienia inwestycji – twierdził Adam Abramowicz, rzecznik MiŚP.
W podobnym duchu pisze branża nieruchomościowa.
– Jesteśmy w ogromnym zakresie zależni od sprawnego funkcjonowania samorządów. Bez jasnych i przyjaznych dla inwestorów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta