Wsparcie przy utracie pracy będzie bardziej potrzebne, lecz trudniejsze
Wywołane przez pandemię kryzysowe zwolnienia będą dla wielu firm testem z ich podejścia do employer brandingu. ANITA BASZCZAK
Wybuch pandemii i wywołany przez nią kryzys wyraźnie zwiększyły nasze obawy o stabilność miejsc pracy. Według kwietniowego badania agencji zatrudnienia Randstad co czwarty z pracowników obawia się teraz zwolnienia, a co szósty liczy się z likwidacją swej obecnej firmy.
Co prawda większość pracodawców unika pochopnych zwolnień zdobywanych do niedawna z takim trudem pracowników, a w utrzymaniu miejsc pracy wspiera ich rządowy pakiet antykryzysowy, ale część firm już zaczyna cięcia zatrudnienia.
Zła i dobra wiadomość
Redukcja etatów to rozwiązanie, które wprowadza obecnie 15 proc. ze 133 pracodawców (głównie dużych firm), które wzięły udział w kwietniowej ankiecie firmy doradczej Lee Hecht Harrison DBM specjalizującej się w outplacemencie, czyli wsparciu dla zwalnianych pracowników. – Na razie firmy szukają innych rozwiązań; wysyłają ludzi na płatne urlopy, skracają wymiar godzin pracy, wprowadzają tzw. postojowe, ale część z nich już widzi, że te działania nie wystarczą – twierdzi Agnieszka Jagiełka, partner w LHH DBM. Widzi to również po rosnącej liczbie zapytań o programy outplacementu, których jest trzykrotnie więcej niż rok wcześniej.
O bardzo dużym wzroście zainteresowania tymi programami mówi także Piotr Wielgomas, prezes firmy doradztwa personalnego Bigram, która...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta