Most, którego zazdrościł nam świat
Osiągnięcia profesora Stefana Bryły uczyniły Polaków pionierami w budowie wielkich konstrukcji spawanych. HUBERT KOZIEŁ
W 1929 roku inżynierowie z Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii „pielgrzymowali" w okolice Łowicza. Każdy z nich chciał zobaczyć most na rzece Słudwi w pobliżu miejscowości Maurzyce. To był pierwszy na świecie spawany most drogowy. W owych czasach ta konstrukcja była rewolucyjną innowacją.
Główny projektant profesor Stefan Bryła początkowo miał stworzyć plany mostu, który byłby tylko częściowo spawany, a większa część jego konstrukcji miała być łączona nitami. W takim wariancie most ważyłby 70 ton. Bryła obliczył jednak, że gdyby most miał konstrukcję spawaną, to ważyłby tylko 56 ton i można by sporo zaoszczędzić na jego budowie. Spawanie wykonano za pomocą łuku elektrycznego. „Ponieważ nie istniały jeszcze w Europie przepisy dotyczące elektrod i spawania, przeto ustalono je na konferencji Bryły z dyrekcją firmy. Zatwierdziło je Ministerstwo Robót Publicznych" – pisał Witold Michałowski w „Tekach Sarmatów". Innowacyjną polską techniką spawania zainteresowało się wiele firm z całego świata. I wykorzystały ją, budując niezliczone mosty, wieżowce i inne konstrukcje.
Most na Słudwi przetrwał drugą wojnę światową i był użytkowany do 1977 r....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta