Rząd widzi sądy cywilne jako zdalne lub niejawne
Prawnicy krytycznie oceniają generalne odstępstwo od jawnych spraw cywilnych, pracy i gospodarczych na czas pandemii i jeszcze przez rok.
Sejm zajął się w czwartek kontrowersyjnym rządowym projektem radykalnego odejścia od jawnego rozpatrywania spraw cywilnych, które stanowią 80 proc. spraw w polskich sądach (ok. 13 mln rocznie). Na czas pandemii i przez rok po jej zakończeniu mają też zostać zlikwidowane trójkowe i większe składy sędziowskie. W sądach powszechnych w obu instancjach będzie orzekać tylko jeden sędzia.
Wyrok zza biurka
W myśl przedstawionej przez Ministerstwo Sprawiedliwości noweli kodeksu postępowania cywilnego rozprawy i posiedzenia odbywać się mają zdalnie (via internet), a jeżeli nie ma takiej możliwości, co się niestety często zdarza, będą kierowane na posiedzenie niejawne. A więc sędziowie będą orzekać zza biurka bez udziału stron.
W uzasadnieniu projektu wskazano, że niejawne posiedzenie nie zagraża bezpieczeństwu uczestników postępowania i pracowników sądu. W każdej takiej sprawie może zaś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta