Plan Odbudowy, czyli trampolina cywilizacyjna
KPO powinien być programem na miarę planu Marshalla. – Nie wystarczą slajdy i ogólniki. Trzeba dobrać do niego odpowiedni kapelusz – mówią przedsiębiorcy.
By pomóc krajom unijnym podnieść się z kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa, Unia Europejska przygotowała Fundusz Odbudowy. Jego budżet to ponad 672 mld euro. Pomoc z tej puli będzie przyznawana w postaci bezzwrotnych grantów i nisko oprocentowanych pożyczek. Polska będzie miała do dyspozycji ok. 57,3 mld euro (ok. 260 mld zł), w tym: 23,1 mld euro w formie dotacji, 34,2 mld euro w pożyczkach. Czas na wykorzystanie tych pieniędzy mamy do 2026 r. Jednak żeby je dostać, musimy, tak jak inne kraje, ratyfikować zgodę na uruchomienie Funduszu Odbudowy. Musimy też przedstawić Komisji Europejskiej do akceptacji Krajowy Plan Odbudowy. Czas na to mamy do końca kwietnia. Większość krajów unijnych takie plany już ma. Część wysłała jej już nawet do Brukseli. My, choć wedle zapowiedzi rządowych plan miał być gotowy długo przed końcem zeszłego roku, ciągle nie.
W piątek rząd ma go wreszcie zaprezentować i wysłać do konsultacji społecznych.
„Nic nie wiemy"
– Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta