Żadna nowa Jałta
Spotkanie Bidena z Putinem analizuje dyrektor amerykańskiego think tanku German Marshall Funds.
Po wizycie prezydenta Joe Bidena w Europie można już ocenić, jak nietrafioną i emocjonalną analizą było porównywanie spotkania Biden–Putin do Jałty. Spotkanie w Genewie nie stanowiło przełomu w relacjach USA i Rosji, ani już na pewno resetu. Nie sprzedano interesów sojuszniczych i nie doszło do porozumienia ponad naszymi głowami.
Dla Stanów Zjednoczonych Rosja pozostaje problemem, który należy minimalizować, ale którego nie można ignorować ze względu na potencjał nuklearny oraz rosyjską agresję np. w cyberprzestrzeni. Najważniejszym punktem rozmów była zgoda w sprawie powrotu do rozmów o kontroli zbrojeń oraz zgoda na powrót ambasadorów do Moskwy i Waszyngtonu. Biden przedstawił też Putinowi listę obszarów, gdzie atak cybernetyczny ze strony Rosji spotka się z kontratakiem – „jak prezydent Putin czułby się, jeżeli ktoś zaatakowałby cybernetycznie rosyjskie rurociągi na Syberii?" – pytał Biden.
Negatywnym aspektem spotkania było to, że Putin dostał propagandową okazję, aby wystąpić jak równy z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta