To kierowca decyduje, ile auto zostanie w płatnej strefie
Zakończenie parkowania przez upływem pierwotnie zadeklarowanego czasu nie daje podstaw do żądania zwrotu „nadpłaconych" pieniędzy.
Posiadanie auta daje swobodę i wygodę, ale wiąże się też z wydatkami m.in. na parkowanie. I choć parkowanie w wielu dużych miastach jest coraz droższe, właściciel musi się z nimi liczyć. Wielu kierowców, wjeżdżając do strefy płatnego parkowania, nie zawsze jest w stanie ocenić, ile czasu zajmie załatwianie sprawy, a w konsekwencji postój. Jednak jeśli uiści opłatę „na zapas", a odjedzie wcześniej, nie ma co liczyć na zwrot pieniędzy. Potwierdza to wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 17 czerwca 2021 r.
Zakwestionowana uchwała
Spór w sprawie powstał z inicjatywy jednego z mieszkańców Katowic, który zakwestionował uchwałę jego rady z 30 lipca 2020 r. zmieniającą ustalenia strefy płatnego parkowania dla pojazdów samochodowych na drogach publicznych na obszarze miasta. W skardze do sądu administracyjnego kwestionował m.in. jej zapis o tym, że kwota opłaty za niewykorzystany czas postoju nie podlega zwrotowi.
Mężczyzna uważał, że opłata za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta