Polska musi zapłacić nieetycznej pani mecenas
Europejski Trybunał Praw Człowieka premiuje prawniczkę, która nie rozliczyła się z klientem.
Postępowanie przed Izbą Dyscyplinarną narusza prawo do sprawiedliwego i bezstronnego sądu z art. 6 europejskiej konwencji praw człowieka – uznał w zeszłym tygodniu ETPC i zasądził na rzecz adwokatki, która wniosła do niego skargę, 15 tys. euro. Był to kolejny głos kwestionujący istnienie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Zdaniem ekspertów orzeczenie pokazuje jednak i to, w jakim galimatiasie prawnym funkcjonujemy. Spór o reformy wymiaru sprawiedliwości doprowadził bowiem do tego, że 15 tys. euro zadośćuczynienia ma trafić do prawniczki będącej wielokrotnym gościem adwokackiego pionu dyscyplinarnego. Jej sprawa nie trafiłaby do Strasburga, gdyby nie przywłaszczyła pieniędzy klienta.
Szósta dyscyplinarka
Historia dyscyplinarna Joanny R. (dziś byłej adwokatki) w sprawie, która dobrnęła do ETPCz, zaczyna się w 2013 r., kiedy to jej klient, przedsiębiorca budowlany, zorientował się, że wyegzekwowane rok wcześniej przez komornika pieniądze – około...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta