Kto nie zaryzykuje, z góry musi pogodzić się ze stratami
OSZCZĘDZANIE | Fundusze obligacji są teraz na minusie, akcyjne notują bardzo dobre wyniki
Do tej pory, od kilku już lat, problemem oszczędzających w bankach było bardzo niskie oprocentowanie lokat. Według NBP we wrześniu 2021 r. średnia stawka dla depozytów od sześciu do 12 miesięcy włącznie wynosiła 0,2 proc. A i tak dla wielu klientów była niedostępna, gdyż w dużych bankach oprocentowanie było bliskie zera.
Przeciętna stawka poniżej 1 proc. utrzymuje się od kwietnia 2020 r. Przypomnijmy, że w 2020 r. (od marca) Rada Polityki Pieniężnej obniżała stopę referencyjną NBP. Od maja 2020 r. do października 2021 r. wynosiła ona zaledwie 0,1 proc. Teraz po dwóch podwyżkach jest to 1,25 proc.
Zapewne więc oprocentowanie w bankach zacznie rosnąć. Ale powodu do radości nie ma. Bo teraz większym zmartwieniem niż niskie odsetki jest wysoka inflacja. W październiku 2021 r. sięgnęła 6,8 proc. I wszystko wskazuje na to, że dalej będzie rosnąć. A więc nawet jeśli banki podniosą stawki, i tak w zestawieniu ze wskaźnikiem inflacji będą one śmiesznie niskie. Uniknięcie realnej straty jest w praktyce niemożliwe.
Czas na odważniejsze decyzje
Jedyne, co można zrobić w takiej sytuacji, to poszukać innych sposobów lokowania oszczędności. Skoro z wielu prognoz wynika, że po pandemicznych zawirowaniach zarówno polska, jak i światowa gospodarka powinny się stosunkowo nieźle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta