Pakiet nowoczesności dla sądów – zacząć można od doręczeń

Po pandemii coraz bliżej nam do zaakceptowania elektronicznej korespondecji, co umożliwia nam zwalczanie spamu i grafomaństwa.

Powtarzanie truizmów o trudnej sytuacji sądów jest stratą czasu. Warto jednak go poświęcić na dyskusję o konkretnych potrzebach, które są najpilniejsze i mogą być zaspokojone bez oczekiwania na „Wielkie Reformy i Przełomowe Decyzje”. Słyszymy o nich od wielu lat, przestały więc być równie wiarygodne jak realne. Są też dotknięte syndromem „wielkiej kanapki”, która najpierw nie mieści się w ustach, a kiedy to się jakoś uda, nie jest dobrze, „bo co za dużo i na raz, to niezdrowo”.

Czym jest nowoczesność i dlaczego jest sądom potrzebna?

Nowoczesność to zgodność z realiami otaczającego świata – tu i teraz. Ta zgodność miejsca jest bardzo ważna, ponieważ w różnych miejscach ludzie żyją inaczej. Żyjącym w RP, Europie i UE odpowiednie przepisy określają sytuację. Kiedy więc ustalimy warunki miejsca i czasu, trzeba przyjrzeć się adresatom – czyli ustalić, jacy konkretnie ludzie korzystają lub będą korzystać z danych rozwiązań prawnych i organizacyjnych.

Z całą pewnością adresatem nie jest całe społeczeństwo, ponieważ składają się na nie różne osoby (od niemowląt po starców) o diametralnie różnych sytuacjach, możliwościach i potrzebach – o czym wypada pamiętać. Tym bardziej kiedy realną przestrzenią, czyli „miejscem”, staje się również internet. Dla korzystających z niego „dostępność” ma sens nie geograficzny, ale techniczny (łącza...