Choroba psychiczna nie zawsze powoduje niepoczytalność
Pojęcie niepoczytalności nie występuje bez prawnokarnego kontekstu.
Już w starożytnym Rzymie nie karano sprawców niepoczytalnych, powołując się na niemożność kierowania przez sprawcę swoim postępowaniem. W okresie cesarstwa nie podlegali karze oskarżeni dotknięci szaleństwem, otępieniem, obłąkaniem, niedołęstwem umysłu oraz bezmyślni. Uważano, że niepoczytalni zostali wystarczająco ukarani swoim własnym szaleństwem.
Średniowiecze nie przyniosło rozwoju instytucji niepoczytalności sprawcy czynu karalnego. Przeciwnie, stanowiło regres w porównaniu z dorobkiem starożytnego prawa rzymskiego. Podmiotowa strona czynu nie była brana pod uwagę, skupiano się jedynie na widocznym rezultacie czynu w świecie zewnętrznym. Niepoczytalnych karano tak jak innych sprawców przestępstw.
Nowożytność to powrót do reguł prawa rzymskiego oraz stopniowe wprowadzenie zasady zwolnienia z karalności niepoczytalnego sprawcy przestępstwa. Poczytalność sprawcy czynu zabronionego jest uznawana we wszystkich współczesnych systemach prawa karnego za jeden z podstawowych warunków decydujących o bycie przestępstwa. Normatywna istota przestępstwa wymaga wystąpienia kilku elementów, takich jak: czyn, jego bezprawność, karalność i karygodność oraz wina sprawcy.
Nie ma przestępstwa bez winy
Wina wyrażona łacińską maksymą nullum crimen sine culpa stanowi fundament, bez którego nie jest możliwe pociągnięcie sprawcy do odpowiedzialności karnej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta