Kraj, który potrzebuje kuracji
Południowa Afryka jest przesiąknięta przemocą – mówi Damon Galgut, laureat Bookera z 2021 r. za powieść „Obietnica”.
Znał pan taką rodzinę jak Swartowie, których losy śledzimy w „Obietnicy”?
To fikcyjna rodzina, którą wymyśliłem zainspirowany opowieściami przyjaciół. Pierwsza historia dotyczyła czterech kolejnych pogrzebów w jednej familii, na które mój znajomy się stawiał. Drugi przyjaciel opowiedział mi, jak jego matka na łożu śmierci poprosiła bliskich, by obiecali, że oddadzą skrawek ziemi z domkiem czarnej kobiecie, która się nią zajmowała pod koniec życia w chorobie.
Te mocne historie dały fundament niezwykłej sadze. Ojciec jest Afrykanerem, a jego żona pochodzi z rodziny żydowskiej.
Sytuacja w książce jest nieco inna niż w mojej rodzinie. Matka dorastała na farmie podobnej do tej, którą opisałem w powieści. Przyjeżdżaliśmy tam na weekendy. Ojciec był Żydem, jego rodzina wyjechała z Litwy przed II wojną światową. Matka, wychodząc za niego, zmieniła wiarę. Mimo to rodzina Swartów nie jest odwzorowaniem mojej, choć nie jest bardzo od niej różna. Chciałem, żeby była reprezentatywna dla białej, południowoafrykańskiej społeczności z ostatnich 40 lat, która wbrew pozorom jest zróżnicowana. To poza Afrykanerami wywodzącymi się z Holandii wrzący kocioł etniczny, podobnie jak inne społeczeństwa postkolonialne.
Poznajemy historię Antona...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta