Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez KPO konkurencja nam odjedzie

24 listopada 2022 | Ekonomia i rynek | Piotr Skwirowski
autor zdjęcia: mat. pras.
źródło: Rzeczpospolita

Wzywamy rząd do porzucenia szkodliwej polityki blokującej pieniądze z KPO – mówi Łukasz Bernatowicz, przewodniczący Rady Dialogu Społecznego.

BCC przejął na rok przewodnictwo w Radzie Dialogu Społecznego (RDS), a pan stanął na czele rady. Jak pan ocenia stan dialogu społecznego?

Obecny stan dialogu nie odzwierciedla jego umocowania w prawodawstwie, tego, jak mocny mandat ma RDS czy to w konstytucji, czy w ustawie o RDS. Od lat rada nie jest traktowana poważnie, by nie powiedzieć, że jest marginalizowana przez rząd, mimo że zarówno strona związkowa, jak i pracodawcy zawsze wykazują dużą wolę współpracy oraz elastyczność przy konsultowaniu najważniejszych aktów prawnych i dyskusjach o problemach kraju. Problemem jest dualizm legislacyjny: jest ścieżka rządowa, gdzie rząd zobowiązany jest skonsultować z RDS przygotowywane akty prawne, ale jest i ścieżka parlamentarna, która konsultacji nie wymaga. To na nią kierowane bardzo ważne projekty aktów prawnych, a rząd korzysta z niej właśnie po to, by uniknąć konsultacji. Protestujemy przeciwko temu.

Na czym jeszcze polega dyskryminacja RDS?

Na braku uczestnictwa w pracach RDS ustawowo delegowanych doń przedstawicieli rządu. Zarówno w zespołach, które wymienione są w ustawie, jak i w posiedzeniach plenarnych. Szefowie resortów, ministrowie często nie biorą udziału w pracach rady. Są oczywiście wyjątki, choćby pani Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej, która jest na każdym posiedzeniu RDS. Tak to powinno wyglądać....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12428

Wydanie: 12428

Spis treści
Zamów abonament