UE ostrożniej z Chinami
Popieranie Putina będzie Pekin kosztowało. Unia zamierza ograniczać zależności gospodarcze i chce większego dystansu politycznego wobec Państwa Środka.
W przyszłym tygodniu Ursula von der Leyen leci z Emmanuelem Macronem do Pekinu. W czwartek przedstawiła gorzki bilans relacji UE – Chiny. Efektem tej refleksji jest coraz lepsze wyposażenie Unii w instrumenty ochrony przed chińską ekspansją.
Wet za wet
– Sposób, w jaki Chiny będą reagować na wojnę Putina, będzie decydującym czynnikiem dla przyszłych stosunków między UE i Chinami – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej w czasie wydarzenia zorganizowanego w Brukseli przez think tanki European Policy Centre i MERICS. Niemka już wcześniej sygnalizowała swój krytyczny stosunek do obecnej polityki Pekinu, ale po raz pierwszy wyłożyła go tak otwarcie. Ostatecznie o tym, czy i jak głęboko wchodzić w relacje z Chinami, będą decydowały państwa członkowskie, to ten negatywny, ostrzegawczy ton ze strony szefowej KE pokazuje, w jakim kierunku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta