Magazyn energii. To się zaczyna liczyć
Proces inwestowania w magazyny energii będzie przyspieszał. A technologie interesujące dla gospodarstw domowych już się upowszechniają – mówi Sebastian Jabłoński, prezes Grupy Kapitałowej Respect Energy.
Jesteście przede wszystkim producentem zielonej energii. Tylko jak ją magazynować?
Rzeczywiście, wraz z wzrostem mocy zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii mierzymy się z coraz większym wyzwaniem w postaci niedopasowania produkcji do konsumpcji. W skrócie – pogodozależne źródła wytwórcze produkują wtedy, kiedy świeci słońce albo wieje wiatr. A konsumenci zużywają energię wtedy, kiedy jest im najbardziej potrzebna. Jak to pogodzić? Niestety, nie jesteśmy w stanie w łatwy sposób magazynować energii. Pojawia się potrzeba rozwoju nowych rozwiązań w postaci krótkoterminowego magazynowania, na kilka godzin. I to działa. W tej chwili najlepsze są bateryjne magazyny energii, dlatego że ich koszty inwestycyjne bardzo spadły, a równocześnie zmienność cen na rynku energii bardzo wzrosła. To powoduje, że są one bardzo rentowne dla inwestorów.
Kilka godzin magazynowania energii. To wystarczy?
Na warunki magazynowania energii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta