Chciałem poczuć Polskę na własnej skórze
Wizerunek kraju najlepiej buduje się dzięki pracy u podstaw, kiedy np. sami opowiadamy naszym zagranicznym znajomym o swojej własnej historii. To nie jest trudne, bo właściwie historie wszystkich polskich rodzin są warte opowiedzenia. Rozmowa z Danielem Jankowskim, influencerem
Jak opowiadać o polskiej historii w serwisach społecznościowych? Musisz sprzedać tę wiedzę komuś, kto pewnie scrolluje filmiki ze śmiesznymi zwierzętami i komu nagle wyświetla się coś o Marii Skłodowskiej-Curie. Dlaczego ma o niej przeczytać?
Ale czemu zakładasz, że odbiorcą treści o polskiej historii ma być ktoś, kogo ona średnio interesuje? Polska staje się dla ludzi na całym świecie coraz ciekawszym tematem, oni sami szukają informacji o nas. Musimy tylko zadbać o to, żeby te informacje były łatwo dostępne w sieci, spisane zgodnie z prawdą historyczną. Bo one tak czy inaczej tam będą, pytanie brzmi tylko, czy będziemy opowiadać o sobie sami, czy zrobi to za nas ktoś, kto niekoniecznie zna naszą historię czy rozumie naszą wrażliwość.
Co na twoich anglojęzycznych kanałach robi największe wrażenie na zagranicznych odbiorcach?
Przede wszystkim historie zwykłych ludzi. Nie, że wojska przemieściły się z punktu A do punktu B, była wielka bitwa i zwyciężyliśmy, nawet mimo olbrzymiej przewagi liczebnej przeciwnika. Ale ludzkie losy w tym wszystkim. Bardzo dobrym przykładem jest powstanie warszawskie. Dużo reakcji mają wpisy z historiami zwykłych młodych dziewcząt i chłopców, którzy nagle znaleźli się w kompletnie absurdalnej rzeczywistości, na co w żaden sposób nie byli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta