Mieszkaniówka w malignie
Rok temu rynek mieszkaniowy ledwie dyszał przyciśnięty stopami procentowymi. Po stymulacji elektrowstrząsami straszy niczym Frankenstein.
Prezes jednego z czołowych deweloperów utyskuje, że tempo wzrostu cen mieszkań jest za wysokie, choć to wprost przekłada się na marże spółki – czy ktoś widział coś podobnego? Rynek mieszkaniowy od miesięcy jest chwiejny i nie zanosi się, by sytuacja ustabilizowała się szybko. Mamy kumulację negatywnych zdarzeń. Zbliżający się koniec roku nasila pytania o to, co dalej z programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, który jest głównym sprawcą rozkręcenia popytu bez zadbania o podaż. A także silnego wzrostu cen na rynku pierwotnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta