Bitcoin zdobywa nowe szczyty. Bezprecedensowy napływ kapitału
KRYPTOWALUTY | Kurs bitcoina przebił w marcu maksimum z listopada 2021 r. i ustanowił nową serię rekordów
Najpopularniejszą kryptowalutę już wkrótce spotka coś, co w przeszłości mocno podsycało zwyżki jej kursu. Inwestorzy powinni jednak pamiętać o ryzyku korekty.
Bitcoin bez wątpienia rozpalał w ostatnich tygodniach emocje oraz wyobraźnię inwestorów. Jego kurs przebił w marcu szczyt z listopada 2021 r. i ustanowił nową serię rekordów. W połowie marca zbliżył się do poziomu 73,8 tys. dol. Jego cena była w pewnym momencie równa cenie 1 kilograma złota. Od początku roku do połowy marca bitcoin zdrożał o ponad 60 proc., przez ostatnie 12 miesięcy zyskał blisko 180 proc., a przez pięć lat – 1,6 tys. proc. Rekordy ustanawiane przez bitcoina prowokują oczywiście pytanie: czy mamy już do czynienia z bańką spekulacyjną? Pęknięcie tej bańki i ostateczny koniec bitcoina był wieszczony już wielokrotnie w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Jak na razie te prognozy w pełni się nie sprawdziły. Owszem, bywało, że bitcoin tracił po kilkadziesiąt procent, ale zawsze po pewnym czasie jego kurs się odbijał. Obecnie część inwestorów spodziewa się, że bitcoin może jeszcze pójść znacząco w górę. Sprzyjać temu ma choćby tzw. halving, czyli spodziewane w kwietniu ograniczenie przez algorytm o połowę przyrostu podaży bitcoina. Oczywiście kryptowaluty należą do aktywów cechujących się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta