Potrzebne nowe lokomotywy wzrostu
Wyczerpuje się potencjał Polski związany z niskimi kosztami pracy. Aby gospodarka była konkurencyjna i przyciągała nowe inwestycje napędzające rozwój, potrzebuje taniej energii, stabilnego prawa i waluty oraz rozwoju kapitału ludzkiego.
Jakie czynniki zadecydowały o obecnym, nikłym tempie wzrostu gospodarczego Polski? Jakich bodźców i zmian potrzebuje gospodarka, aby wejść ma ścieżkę długotrwałego wzrostu? Jaka może być rola środków publicznych, m.in. z Krajowego Planu Odbudowy (KPO)?
O tym rozmawiali uczestnicy debaty „Lokomotywy polskiego rozwoju. Co jest Polsce najbardziej potrzebne do osiągnięcia trwałego wzrostu? Rola największych firm”. Debata była wydarzeniem towarzyszącym publikacji Listy 500 „Rzeczpospolitej”. Ogłoszenie wyników miało miejsce podczas uroczystej gali na Impact’24.
Jak powiedział dr hab. Piotr Wachowiak, prof. SGH, rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, na spowolnienie wzrostu gospodarki wpływa ciągle niestabilna sytuacja. Jednym z największych problemów jest niski poziom inwestycji.
Kluczowe są inwestycje
– Gospodarka nie rozwija się tylko dzięki konsumpcji, a przede wszystkim dzięki inwestycjom, także prywatnym. Tymczasem, po pierwsze, przedsiębiorcy w obecnej niestabilnej sytuacji nie chcą inwestować. Skarżą się także na prawo, w tym podatkowe. Chcą płacić podatki, ale chcą wiedzieć, jakie one będą, oraz oczekują ich stabilności. Po drugie, inwestycje publiczne były ograniczone, bo nie było środków z KPO. Teraz już są, ale to był zmarnowany czas – mówił Piotr Wachowiak.
Skrytykował także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta