Więźniowie na froncie
Kijów, jak wcześniej Moskwa, werbuje kryminalistów do wojska. Na tym podobieństwa się kończą.
– My nie agitujemy więźniów, by szli na wojnę, my rekrutujemy zupełnie świadomych ochotników, tyle że siedzących za kratami – mówi jeden z ukraińskich oficerów prowadzących rozmowy w więzieniach.
W Rosji, zgodnie z pomysłem nieżyjącego od roku szefa Grupy Wagner Jewgienija Prigożyna, brano do służby wszystkich więźniów, ale przede wszystkich skazanych za ciężkie przestępstwa (morderstwa, pobicia, gwałty etc.). W Ukrainie ustawa przyjęta wiosną przez parlament właśnie takim więźniom odmawia prawa do bycia w wojsku, jak też chorym na gruźlicę i AIDS.
W dodatku kryminalistów nie można zmusić do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta