Liban czeka na odwet Izraela
Nie wiadomo do końca, w jaki sposób Izrael odpowie na sobotni atak Hezbollahu na Madżdal Szams i śmierć na boisku piłkarskim 12 dzieci i nastolatków ze społeczności izraelskich Druzów.
W izraelskich mediach w poniedziałek dominowało przekonanie, że odwet będzie jednak umiarkowany, tak aby uniknąć szerokiej wojny na Bliskim Wschodzie. W grę wchodzi więc kilkudniowa operacja odwetowa z dużym udziałem lotnictwa.
– Hezbollah zapłaci, nasze działania będą mówić same za siebie – oświadczył Joaw Gallant, minister obrony. Został on wraz z premierem Beniaminem Netanjahu upoważniony przez izraelski rząd do podjęcia takich działań, jakie uznają za konieczne.
Jak pisał „Jerusalem Post”, w czasie posiedzenia rządu nie dyskutowano w ogóle o możliwości inwazji lądowej na Liban. Nie dlatego, że taka opcja jest z góry wykluczona, ale z obawy, że informacje na ten temat mogłyby przedostać się do mediów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta