Wielkie sklepy wracają do łask? Nieoczekiwana porażka dyskontów
Ruch w sieciach handlowych w pierwszym półroczu wzrósł o 5,5 proc. O dziwo, skazywane na zniknięcie z rynku hipermarkety mają najlepszy wynik: wzrost o 10,4 proc.
W latach 90. wydawało się, że ogromne hipermarkety z dziesiątkami tysięcy produktów na półkach zdominują rynek i wyeliminują z niego wszystkich pozostałych. Po latach szybkiego rozwoju klienci zaczęli się od nich jednak odwracać, bo wolą robić zakupy mniejsze, ale częściej i możliwie blisko domu.
Czyżbyśmy byli teraz świadkami kolejnego odwrócenia trendu? Wyniki półroczne, jeśli chodzi o frekwencję w sklepach, są zaskoczeniem. Ruch w tym okresie wzrósł o 5,5 proc. – wynika z analizy zachowań 1,5 mln konsumentów na podstawie ruchu ich smartfonów, co prześledziła firma Proxi.cloud. „Rzeczpospolita” poznała te wyniki jako pierwsza.
– Duży wpływ na wzrost miał skok ruchu odpowiednio w hipermarketach (10,4 proc.) i sklepach convenience (9,2 proc.), na co w tym wypadku mogły mieć duży wpływ mistrzostwa Europy w piłce nożnej – mówi Miłosz Sojka z Proxi.cloud. – Jeżeli spojrzymy na czas spędzony na zakupach, zauważymy nieznaczny, ale jednak, spadek 0,1 proc. Tak samo jeżeli spojrzymy na średni łączny czas poświęcony na zakupy spożywcze przez konsumenta, który spadł o 0,4 proc. Tak wielowymiarowa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta