Koralik w naszyjniku
Polskie judo, podobnie jak inne sporty walki, kobietami stoi. We wtorek w Champ-de-Mars Arena Angelika Szymańska przystąpi do walki o olimpijski medal. Ma duże szanse.
W polskim judo nie ma w tej chwili zawodniczki prezentującej równie stabilną formę.
Od trzech lat, od kiedy zaczęła startować w zawodach seniorów, 24-letnia judoczka z Włocławka regularnie zajmowała miejsca w pierwszej trójce prestiżowych zawodów Grand Slam, odpowiednika tenisowego Wielkiego Szlema. W grudniu 2022 roku była trzecia w kończącym sezon Masters, turnieju z udziałem najlepszych zawodniczek. W ubiegłym roku sięgnęła po brązowy medal mistrzostw Europy, a dwa miesiące temu została w Abu Zabi wicemistrzynią świata.
– Cały czas walczy na najwyższym poziomie. Bardzo wcześnie zdobyła wystarczająco dużo punktów do rankingu olimpijskiego. Z trenerką Anetą Szczepańską mogły idealnie zaplanować przygotowania na igrzyska. W tym duecie wszystko idzie zgodnie z planem. Pomijając nieprzewidywalne zdarzenia, można tylko zapytać nie czy, ale jakiego koloru Angelika Szymańska zdobędzie medal w Paryżu – prognozuje Jacek Skubis, były trener, który kładł podwaliny pod kobiece judo w Polsce.
Na igrzyskach olimpijskich medale w judo dla naszego kraju zdobywali głównie mężczyźni: Antoni Zajkowski (1972), Marian Tałaj (1976), Janusz Pawłowski (1980 i 1988), Waldemar Legień (1988 i 1992), Paweł Nastula (1996). Dwaj ostatni sięgali po złoto.
Trwają spory, czy za pierwszą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta