Jedna paprotka reformy nie czyni

Półtora roku rządów powinno dać chociaż nadzieję na naprawę sądów.

Minęło 1,5 roku od czasu, gdy Donald Tusk, po wygranych przez Koalicję Obywatelską wyborach, objął stanowiska premiera rządu RP. W tym czasie na wszystkie przypadki odmieniano postulat przywrócenia praworządności i zreformowania wymiaru sprawiedliwości.

„Zobowiązaliśmy się wobec obywateli, samych siebie oraz partnerów w UE, że będziemy przywracali praworządność w Polsce, zachowując możliwie najwyższe standardy państwa prawa, a więc nie używając metod i narzędzi, które same w sobie są zaprzeczeniem państwa prawa i ładu prawnego” – podkreślał premier podczas konsultacji obywatelskich w KPRM. „Wszystkich łączy jedna myśl i jedno przekonanie, że rządy prawa w Polsce to jest nasz wspólny, absolutny priorytet” – stwierdził podczas spotkania z przedstawicielami środowisk prawniczych.

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar, w którym wielu przedstawicieli środowiska...