W Polsce istnieją dwie rzeczywistości

Jedna rzeczywistość oparta jest na faktach, druga, alternatywna, uważa, że tam, gdzie jest niezgodna z faktami, tym gorzej dla faktów.

Ksiądz Józef Tischner powiedział kiedyś, że według góralskiej teorii poznania są trzy prawdy: święta prawda, tyz prawda i gówno prawda.

Prawdę opartą na obiektywnych, niepodważalnych faktach z pewnością można zaliczyć do pierwszej kategorii. Do takich niepodważalnych faktów należy to, że jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i podpisaliśmy traktaty zobowiązujące nas do przestrzegania praw obowiązujących w Unii i unijnego porządku.

Z praworządnością w Polsce nie jest najlepiej

Państwa należące do Unii Europejskiej zobowiązały się do szanowania zasad praworządności, z których najważniejszą jest niezależność i suwerenność władzy sądowniczej. Do unijnego porządku prawnego należy też reguła, że prawo unijne ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, a orzeczenia trybunałów europejskich są wiążące dla państw członkowskich.

Obiektywnym faktem jest też to, że według tych trybunałów z praworządnością w Polsce i niezawisłością sądów nie jest najlepiej, ponieważ działania władzy ustawodawczej i wykonawczej zmierzały do ograniczenia niezawisłości sędziów. Odstąpię od przywoływania w tym miejscu bogatego orzecznictwa sądów krajowych i unijnych, warto jednak wspomnieć, że Krajowa Rada Sądownictwa wskazywana jest w nim jako organ wadliwie powołany, bo przez polityków. A KRS ma stać na straży niezależności sądów i...